Chcę napisać wam swoją recenzję szczotki Tangle Teezer, od czego mogę zacząć? Może od tego co jest takie niezwykłego w tej szczotce, o której zrobiło się ostatnio tak głośno. Jest to szczotka, która pomaga nam rozczesywać włosy i robi to uwaga.. kompletnie bezboleśnie! rozczesuje nawet kołtuny (z którymi mam osobiście problemy ponieważ moje włosy szybko się klosmacą, są niesforne i bardzo grube, dlatego wcześniej miałam wiele problemów z rozczesywaniem i był przy tym ból) korzystając z tej szczotki nie ma takiego bólu, w dodatku szczotka masuje głowe przy czym nie chce się przestaewać czesać hehe : ).
Ceny wahają się od 50 do bodajże 70 zł. Osobiście preferuję mniejsze szczotki, idealne dopasowała się do mojej ręki i jest bardzo wygoda, dodatkowo mniejsze szczotki posiadają zamknięcie, więc gdy chcemy włożyć szczotke do torby podróżnej czy zwykłej torebki nie ma obawy, że coś się w niej uszkodzi.
Polecam bardzo mocno dla osób z takim włosami jak ja, czyli grubymi, które się ciężko rozczesują oraz, które mają kołtuny. Takie zakup przydałby się pewnie również nawet dla małych dziewczynek, które nie lubią czesania. Ale myślę, że każda z nas znajdzie pozytywne cechy w tym produkcie i jezeli chcemy uczesać się w mgnieniu oka bezboleśnie to ta szczotka jest wlasnie dla nas: ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz